Coraz częściej w Polsce
przyjmuje się że wieczór panieński i kawalerski maja obowiązek
zorganizować świadkowie i koledzy/ koleżanki. Wg mnie to jest bardzo nie
ma miejscu. Kto ślubuje? Ty cz koledzy? Dlaczego oni mają wydawać nie
wiadomo ile na jakieś atrakcje skopiowane z "Ameryki"? Pół biedy jak
pan/pani młoda nie przywiązują zbytniej uwagi do wieczoru
panieńskiego/kawalerskiego ale zdarzają się "gwiazdy" które sugerują że w
ten dzień należałoby pokazać się w jakimś koniecznie modnym, miejskim
klubie i striptizer to niezbędna atrakcja. Może jeśli ktoś mieszka w
małej miejscowości to rzeczywiście by był to dzień wyjątkowy wybierze
się do miasta na balety, ale jeśli ktoś mieszka w mieście to miasto ma
pod reką 7 dni w tygodniu!
Dlatego też by nie było tak jak przez 7
dni w tygodniu zaproponowałam dziewczynom że mój wieczór panieński
będzie na działce. Wszystkie się zorganizowałyśmy, każdy coś
przygotował. Fajnie bo nie musiałam szykować sama, większość
przygotowały dziewczyny co sprawiło że poczułam się, że to rzeczywiście
jest moje święto. Nie musiałam się martwić jaki będzie "plan zajęć" - o
tym pomyślały one :)
Pogoda dopisała. Jednak unikałam słońca
by nie opalić sobie dziwnego dekoltu do sukni ślubnej ;) Było babskie
grilowanie (tu też było wesoło bo zwykle zajmują się tym faceci ;), była
muzyka, pyszne jedzonko, granie, wygłupy, spacer nad jeziorko i na
koniec ognisko. Uwielbiam ognisko... zwłaszcza że teraz nie wszędzie
można je robić. Tam mogłyśmy robić wszystko! Stroje obowiązywały dowolne
- koniecznie wygodne! :)
Prezenty też były :)
Furorę robiły 2 rzeczy. Książę z Bajki
który przemieniał się z żaby właśnie w Księcia ;) nawet trochę podobny
do mojego "Księcia" ;) i moja modrakowa korona! Cały czas w niech
chodziłam nawet o niej zapomniałam tak dobrze leżała ;) Były jeszcze
inne drobiazgi, wszystko na wesoło... było bardzo fajnie :)
Bardzo się cieszę, że nikt nie
przyprowadził mi striptizera... uf uffff... może komuś się to podoba ale
mi zdecydowanie nie. Facet wysmarowany oliwką który się wygina jest dla
mnie bardziej zniewieściały niż męski.
Dziękuję dziewczyny! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz